|
Postanowiliśmy
trochę odmienić formę naszego stopowania i miejsce
spotkania w wyznaczyliśmy o godzinie 11, pod Krzyżem
Papieskim na Wildzie. Po 11.30 wyruszyliśmy "na
miasto". Jak na niedzielne przedpołudnie ruch był
bardzo mały, więc obyło się bez zbędnego gubienia.
Jedyną przeszkodą były liczne światła, na których
połowa kawalkady samochodów zdołała przejechać a
połowo zostawało, ale i z tym sobie poradziliśmy. Po
"lansie" po centrum, wróciliśmy na Wilde,
skąd ruszyliśmy do Puszczykowa. Gdzie na parkingu
odbyło się małe upalanie. Niestety na obiad nie udało
się tam załapać, nastąpiła zmiana planów
pojechaliśmy do Komornik. Po drodze zaczynaliśmy się
po Myche i Deve w Wirach. Po posiłku udaliśmy się na
parking "Lecha" przy Bułgarskiej, gdzie po
wspólnych dyskusjach, zdjęciach. Drobnych przeglądach
poszczególnych samochodów każdy ruszył w swoją
stronę. |